Dziecko nie rozwija się już tak szybko, jak w pierwszych miesiącach, także waga zwiększa się wolniej. Jest natomiast bardziej aktywne.
W wieku 8 miesięcy pewnie trzyma już głowę, turla się po pokoju, gdy jest wystarczająco dużo miejsca, może przez krótki czas samodzielnie siedzieć. Także umiejętność widzenia i chwytania jest bardziej dojrzała. Może już zrozumieć rytm „dzień-noc”. Dzięki temu powinnaś powoli mieć już spokojniejsze noce.
Co dziecko już potrafi
Słyszenie i widzenie
Pod koniec 8 miesiąca można zorientować się, jak dobry słuch ma dziecko. Może ono mianowicie obracać główką we wszystkie strony, odwracając ją tam, skąd słyszy interesujące dźwięki. Widzi także coraz ostrzej i może oceniać odległości. Może także spoglądać na ekran telewizora – choć przed tym powinnaś raczej dziecko chronić, ponieważ szybkie następowanie po sobie obrazów i ich treść są dla dziecka bardzo wyczerpujące. Dziecko może już także rozróżniać kolory. Niemniej jednak lepsza umiejętność rozpoznawania i szerszy kąt widzenia są przyczynami „wyobcowania” jak określa się „strach 8 miesiąca”. Dziecko zna dobrze tylko swoje otoczenie i bliskie twarze, inne osoby rozpoznaje jako obce i reaguje odrzuceniem.
Stopniowo staje się bardziej mobilne
W 5 miesiącu dziecko uczy się przekręcać z pleców na brzuch i odwrotnie. Sięga po zabawkę obiema rękami i podnosi ręce nad tułów. Leżąc na brzuchu wspiera się na przedramionach. W 6 miesiącu w pozycji na brzuchu robi ruchy „pływania”, odwraca głowę w różnych kierunkach, odkrywa swoje stopy i całe ciało jako świetną zabawę. Nauczyło się nie tylko sięgać, ale także puszczać: jest to niesłychany postęp. Dzięki utrzymywaniu pozycji siedzącej i trzymaniu głowy może już być najpóźniej od 6 miesiąca karmione łyżeczką. Jego odruch ssania jest już tak osłabiony, że dziecko może jeść łyżeczką. Potrzeba ssania jest jednak ciągle bardzo duża – dziecko chwyta albo smoczek, albo swój palec.
W pozycji startowej do raczkowania
W 7 miesiącu dziecko często przekręca się z pleców na brzuszek, siedzi w małym leżaczku, próbuje przemieścić się z miejsca na miejsce, co często mu się nie udaje. Może chwytać jednocześnie obiema rączkami. W 8 miesiącu jego próby przemieszczania się przybierają konkretne formy: dziecko znajduje się w pozycji do raczkowania, ale nie może sobie z nią poradzić. Bardziej efektywnie porusza się przez obracanie wokół własnej osi. Siedzi stosunkowo pewnie, podpiera się przy tym i niekiedy samo przyjmuje pozycję siedzącą.
To pobudza dziecko
Nawet jeśli Twoje dziecko potrafi już siedzieć, najlepszą pozycją do zabawy pozostaje pozycja na brzuchu i plecach, ponieważ dzięki temu dziecko może się samodzielnie poruszać. Nie wkładaj więc dziecko do chodzika czy krzesełka. Połóż je na macie, kocyku lub wsadź do kojca.
Bardzo interesujące: szeleszczący papier i kubeczki po jogurcie
Zapotrzebowanie na nowe zabawki jest stosunkowo niewielkie. Ponieważ dziecko może przekładać przedmioty z jednej ręki do drugiej, powinnaś zwracać uwagę, aby zabawki były lekkie, by nawet małe rączki dziecka mogły je dobrze chwycić. Dawaj dziecku różne materiały do poznawania. Kłębek wełny, futrzana rękawiczka, szeleszczący papier, pusty kubeczek po jogurcie lub szczoteczka do rąk jest niekiedy bardziej interesująca niż zwykła grzechotka. Dziecko cudownie bawi się plażową piłką lub balonikiem, nawet jeśli nie jest w stanie ich chwycić. Również stojącym zestawem zabawek z plastiku dziecko w tym wieku może się znakomicie bawić.
Rodzice w roli zabawki
Dla Twojego dziecka w tym okresie coraz ważniejsze stają się twarze. Nietłukące lusterko może stać się zatem ulubioną zabawką. Najpiękniejszą zabawką są jednak twarze rodziców. Robienie grymasów czy zabawa w „a kuku” zawsze będzie się dziecku podobało. Będzie też próbowało Cię naśladować. Dziecko wykazuje rosnące zainteresowanie wierszykami i rymami, połączonymi z zabawą palcami i dotykaniem – „Sroczka kaszkę warzyła” lub „Chodziła czapla po desce”, „Idzie kominiarz po drabinie”, „Idzie raczek nieboraczek”. Jeśli zapomniałaś już te wierszyki, kup w księgarni odpowiednią książeczkę, która zawiera nie tylko tekst, ale także zasady trzymania palców. Dziecko już także wystarczająco pewnie panuje nad swoim ciałem, aby wprowadzić zabawy bardziej intensywne. Czy to samolot, czy kołysanie, czy siedzenie „na barana” – wszystkie te zabawy poprawiają jego zmysł równowagi.
Autor: Emilia Jaśniewska
Położna, konsultant snu dziecka. Autorka licznych artykułów parentingowych dot. karmienia piersią, pielęgnacji i rozwoju niemowląt. Na co dzień pracuje w prywatnym szpitalu w Warszawie. Współpracuje z pionierską Szkołą Narodzin Jeannette oraz koordynuje działania rozpowszechniające zastosowanie najlepszych praktyk w położnictwie. Wykładowca ponad trzydziestu konferencji dla położnych oraz wykładów i warsztatów dla przyszłych i obecnych rodziców.